Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:41, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Ty kretynie. -Warknęłam na niego.
- Ostrze lucyfera poszło się .. -Syknęła.
Jedyna broń jaka zabijała demony. Siłą woli wywróciłam demona na ziemie.
- Tak ty. -powiedziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:42, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy ta mu wbila scyzorak zacząłsie śmiać jakby tysiące ludzi go gilgotało.
- Nie no to gilgocze - powiedział i wyjął scyzoryk który zniknąłw chmurze czerwonego dymu. Poprostu znalazł sie w piekle owy scyzoryk. Chłopak spojrzał na Ami.
- Czemu? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:46, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam na niego tylko nienawistnie i sie odwróciła. Zaczełam odchodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:48, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A ten pojawił sie obok niej z cwanackim uśmiechem.
- Cóż cie napadło? - spytał z uśmieszkiem niegrzecznego dziecka.
- A pozatym wow nie wiedziałem że sie potrafisz tak jarać - powiedziałz taką miną :3 Po chwili jednak znów uśmiechnąłsie cwaniacko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:51, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Uważaj bo zjaram ciebie. -Poweidziałam poprawiając kołniez i rękawy płaszcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:53, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Stanął przed nią a ona jak gdyby nigdy nic odbila sie od jego klatki piersiowej łapiac z trudem równowage.
- Nie bądź taka spięta - powiedział tylko z lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:58, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Zejdź mi z drogi demonie. -Powiedziałam poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:00, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten palnął sie w czoło
- Uznajmy że nie jestem Demokiem ok? - spytal i sie uśmiechnął ukazując rzad ostrych ząbków + 4 większe u góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:02, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Więc zejdź mi z drogi wilkołaku. -Stwierdziłam pokazując swoje kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:04, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten spojrzał w niebo wyginając sie do tyłu
- O jezuuu...-powiedział i z jakichś przyczyn piorun je*nął obok niego w ziemie zostawiajac wypalony kawałek trawy.
- Dobra już Dobra - powiedział patrząc nadal w góre. Spojrzal na Ami.
- A gdzież ci sie to śpieszy? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:05, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze nie wiem ale gdziec gdzie będę mogła odreagować. -Stwierdziłam stojąc w miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:13, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sie uśmiechnął.
- A ja znam takowe miejsce - powiedział.
- Odreagować tam to cud jako iż sam tam odreagowuje wraz z innymi koleżkami - powiedział.
- Miejsce gdzie nie spalisz połowy świata lecz przeciwnie - dodał jeszcze.
- Starczy że skierjesz ie w strone gór strachu - powiedział i wskazał jej góry po jej lewej.
- Po czym pomiędzy góra nienawiści a górą przepełnioną mrokiem jest szeroka ulica zrobiona z głazów. Pójdzie sie tamtędy i skręci na lewo widząc znak "Uwaga Symphaci atakują" ktoy sam tam wstawiłem i nikt tam nie chodzi - powiedział z uśmiechem.
- Tam jest ogromna polana zrobiona z głazów gdzie jest kilka drzew i tym podobnych - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:19, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Powiedz Michaelu jak to z toba jest. Nosisz niebiańskie imię a kusisz do złego niczym sam diabeł. -Powiedziała patrząc mu w oczy. Oj tak kusił i to cholernie. Perspektywa zabicia paru Symphatów i to bez żadnej zapowiedzi wydawała sie kuszaca. No ale nie można ich tak zabijać. Jesli nie robią nikomu krzywdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:22, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten tylko wzruszył rękoma
- Sam nie wiem. Booo... jestem prawą ręką Lucyfera? - spytał i sie uśmiechnął cwaniacko.
- Pozatym jeśli sie tam zjawie wraz z tobą to zaatakują jak ich znam po tym jak bobawiłem sie kilkoma z nich - powiedział.
- A ty będziesz miała pretekst do ich zabicia - powiedział z uśmieszkiem hochlika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:24, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Westchnęła.
- No niech będzie. -Stwierdziłam i ruszyłam w odpowiednim kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|