Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:56, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Amitiel gdy dotknęła mnie zaczęła się palić, ale nie spalać.
- Zostaw mnie ! - Krzyknęłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Avery
Zmiennokształtny
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:57, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- O mnie się nie musisz bać! - rzuciła wesoło do Ami, jedną ze swoich umiejętności umiała wyjątkowo dobrze, czasami się boi że aż za dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:58, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie wiesz że ogień nic nie jest w stanie mi zrobić? -Zapytałam ironicznie. tupnęłam nogą w ziemię i uniosłam lekko ręce. Wszystko w odległości odemnie 14 metrów zapłonęła. Ogień szalał i wszystko powoli trawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:00, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wyjęłam scyzoryk i wbiłam go Amitiel. Po czym zniknęłam i znowu się pojawił tym razem w kołkiem. Nie chciałam jej zabić , ale niech nie myśli , że jestem słaba. Pomyślałam i wbiłam jej kołek w brzuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Zmiennokształtny
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:01, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Avery wstała i na chwilę zniknęła. W tej samej chwili opuściła kręg ognia i znowu się pojawiła. Kiedy była nie widzialna mało co mogło ją zranić, ogień miał na nią mały efekt. Skóra węża ją chroniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:01, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wyjełam kołek. Cholerna znowu te cholerne rany. Będą się paprały. Siła woli odepchneła Ashlee tak ze ta grzmotnęła w skałe. Ogień zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:04, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rozwaliłam sobię głowę. Z głowy zaczęła lać się krew, ale goiła się. Moje oczy zmieniły kolor na krwisto czerwony i rzuciłam się na Amitiel i wbiłam jej mała gałęzke w serce. Może była mała , alezrobiłam to z taką siła , że Amitiel straciła równowagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Zmiennokształtny
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:05, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mimo tego nie normalnego widoku, zaczęło jej się nudzić. - Do następnego! - krzyknęła Avery i przywołała do siebie konia. Kiedy on tu przybył, wsiadła na niego i opuściła to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:06, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zanim upadłam na ziemię. Zniknęłam. Pojawiłam się za Ashlee. Złapałam ją od tyłu za szyję. W ręku trzymałam sztylet nasączony Werbaną. Wbiułm jej ostrze w brzuch. Wampirzyca osunęła się na kolana. Odsunęłam się troche od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:07, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moje ciało zaczęło się palić bardzo szybko. Próbowałam sobie wyjąc kołek, ale wbity był za głęboko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ashlee dnia Nie 19:07, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:09, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam na nią przekrzywiając głowę. Dobra nie można się dzieciakowi pozwolić tak męczyć nie/ Podeszłam do niej. Zdjęłam rękawiczkę i wyjełam kołek. Totknęłam rany która zniknęłam natychmiast. Odsunełam się od nij. Wyczułam jakieś zagrożenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:10, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Najpierw wbijasz mi go, a potem wyjmujesz ? - Powiedziałam ostro. Odsunęłam się o jakieś 1o kroków i rozpędziłam się i popchnęłam Amitiel na skałe, pstrykła jej jakaś kość, czy coś podobnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:15, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uderzyła głową o skałe. Zrobiło mi sie na chwilę ciemno przed oczami. Nagle koło mnie pojawił się jakiś gościu. Widzać go odrazu chciałam się gdzieś cofnąć i wcisnąć w najciemniejsza dziurę. Spojrzał na mnie i na Ashlee. Czułam jak serce mi zaraz wyskoczy.
- No prosze a mówili że nie jesteś zdolna do uczuć a jednak na mój widok niewolnico krwi sie jednak boisz. -Powiedziała postać. Wstrzymałam oddech. Zniknełam i pojawiłam się dalej.
- Nie zbliżaj sie więcej do mnie. -Warknęłam. Jednak postać nie posłuchała. Zaczełam podchodzić. Strzeliłam do niej. Znikneła ze śmiechem. SPojrzałam na Ashlee. Odwróciłam się i zaczełam odchodzic. Nie chciałam aby o coś mnie zaczełam wypytywac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Podbiegłam do niej i stanęłam na przeciwko Amitiel.
- Kto to ? - Spytałam odwracając się do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:20, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Nieważne. -Stwierdziłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|