www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Sob 19:53, 05 Mar 2011 Temat postu:

( jasne )

Michael · Wysłany: Czw 22:03, 10 Mar 2011 Temat postu:

Przyszedł w to miejsce po czym usiadł na jakiejś ławce niedaleko jeziorka. Było troche zimno lecz jemu to nie przeszkadzało. A co zrobił z nudy? No cóż jeżeli mu się nudzi to albo rzeźbi albo tańczy albo śpiewa tak więc wyjął z pod marynarki coś co przypominało mały magnetofonik i włączył muzyke. Mimo tego iż był mały piosenke było słychać aż nad rzeką z której przybył. Po chwili zaczął Śpiewać

Mercedes · Wysłany: Czw 22:13, 10 Mar 2011 Temat postu:

Widze Michaela i podchodze klaszcząc -Brawa, tłumy szaleją... -uśmiecham się przyjaźnie...

Elena · Wysłany: Czw 22:15, 10 Mar 2011 Temat postu:

Zaczęłam się śmiać, - Mogłes zostać piosenkarzem a nie jakimś wilkołakiem. - Uśmiechnęłam się.

Michael · Wysłany: Czw 22:16, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie lekko wystraszy jako iż zajęty śpiewaniem sobie od tak przesał czuwać. W myślach się skarcił za to ponieważ od dziecka mu wpajano aby nigdy nie przestał być czujny, nawet na chwile. Wziął radyjko i przesunąłsię zeby zrobić miejsce Merc
- Siadaj co będziesz stać. Nie pozwole żebyś się zmęczyła staniem lub chodźżby żeby cie nogi bolały - powiedzial i sie takze uśmiechnąl przyjacielsko.
- Cóż cie sprowadza w te tereny? - spytał poprawiając kapelusz.
- Ciebie też witam Eleno, jak już powiedziałem. Siadajcie - powiedzial i wstal po czym oparl się rękoma o oparcie ławki stojąc za nią.

Elena · Wysłany: Czw 22:18, 10 Mar 2011 Temat postu:

- ekhem ,- odawałam że kaszlę, przy tym się uśmiechnęłam. Podeszłam do Michaela.

Michael · Wysłany: Czw 22:20, 10 Mar 2011 Temat postu:

Czy cóś się stało droga Eleno ? - spytał i się zaśmiał. Nie wiedząc czemu spojrzał jej w oczy co robil gdy zawsze z kimś rozmawiał. Jego ślepia pobłyskiwaly na czerwono. Caly czas stał oparty o oparcie ławki stojąc za nią.

Elena · Wysłany: Czw 22:21, 10 Mar 2011 Temat postu:

Odwróciłam się gwałtownie. - Chciałeś może wbić mi kołek w plecy ? - Zaśmiałam się, - Osobiście radzę, w serce. - Uśmeichnęłam się tajemniczo.

Mercedes · Wysłany: Czw 22:22, 10 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się i usiadłam na ławce... -Nie lubie tu przychodzić wieczorem to wszystko... Elena ma racje powinieneś zacząć występować... -uśmiechnęłam się do niego...

Michael · Wysłany: Czw 22:23, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie zaśmiał
- Nie raczyłbym wbijać ci kołek w plecy jako iż uszkodziłbym twoje szanowne plecy - powiedział i sie zaśmiał. Tak uśmiech miał powalający no ale cóż mial to po ojcu jak i po swoim drugim nieznanym przybranym dzięki któremu jest wilkolakiem.
- Występować a po co? Starczy że występowałem w tamtym wcieleniu - powiedzial już ciszej.

Elena · Wysłany: Czw 22:26, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Nawet jeśli, w pewnym sensie jestem niezniszczalna, nie źle to ujęłam. - Uśmiechnęłam się.

Michael · Wysłany: Czw 22:31, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Tak napewno nie źle - powiedzial i sie uśmiechnął ukazując te swoje zakrzywione dlugie kły. Dobrze że dziewczyny i nikt jak narazie tutaj nie widział go w dzikiej furii ktorą dostawał kiedy ktoś go wkurzy. Oj wtedy by było źle dla tej osoby i ludzi w jego otoczeniu.

Mercedes · Wysłany: Czw 22:32, 10 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się i spojrzałam na rzeke... "Jaka spokojna" pomyślałam...

Elena · Wysłany: Czw 22:33, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Sugerujesz coś? - Popatrzyłam na niego z wielkim uśmiechem na twarzy.

Michael · Wysłany: Czw 22:35, 10 Mar 2011 Temat postu:

- A co mialbym sugerowac? - spytał z cwaniackim uśmieszkiem na twarzy. Tak on byl nieziemsko pokręcony no ale cóż. Po chwili jednak uśmiechnąłsię szeroko od ucha do ucha jak dziecko.
- A jeśli nawet to co? - spytal i poprawił wlosy przeczecując je ręką do tyłu.

//Ja spadam drogie panie xD//