www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Amaru · Wysłany: Sob 16:43, 19 Mar 2011 Temat postu:

- No widzisz tak samo jest z tobą - powiedział.
- Wszystkie te Barbie boją sie tylko o swoje paznokcie i są zarozumiałe + to że mają głupi śmiech ktory i tak wywyższa ich IQ no i ten okropny wygląd od ktorego aż śmierdzi plastikiem- powiedział.
- A ty jesteś zanadto miła, nie masz głupiego śmiechu wręcz przeciwnie powiem nawet że jest cudowny. I jesteś przeciwieństwem tapeciar czyli piękna - powiedział.
- Mógłbym tak caly czas ale zważając na jedzenie nie chce go jeśc zimnego - powiedziałz uśmiechem i spowrotem zacząl pałaszować powoli i spokjnie swoją porcje.

Mercedes · Wysłany: Sob 16:46, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Dzięki... -Zaczęłam jeść dalej gdyż po prostu zabrakło mi słów chyba polubiłam go... Po mimo że wiedziałam o jego mrocznej stronie życia przestało mi to przeszkadzać...

Amaru · Wysłany: Sob 16:49, 19 Mar 2011 Temat postu:

Kiedy chlopak skończył jeść wytarł usta czerwoną chustką która leżałą na stole. Upił jeszcze do konca porządny lyk wina z kielisza odstawiajac go na stół.
- To co. Deser czy masz dosć? Wszystko zalezy od ciebie - powiedzial z uśmiechem.

Mercedes · Wysłany: Sob 16:51, 19 Mar 2011 Temat postu:

Również skończyłam jeść... -To co może lody? -uśmiechnęłam się... -Chociażby na pół XD -zaśmiałam się...

Amaru · Wysłany: Sob 16:56, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Wszystko zależy od ciebie - powiedział i gwizdnął a kelner znowu podszedłdo nich troche blady.
- Ta oto siedzaca doskonałośc chciałaby zamówić lody - powiedział pokazując na Mercy.
- Dyktuj mu. Smak i inne takie wybierasz ty - powiedział.
- Ale pamiętaj lod mają być płonące - powiedział do kelnera któy odruchowo i ze zdenerwowaniem zapisał to co powiedział Amaru.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:00, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Serio moge wybrać... -uśmiechnęłam się... -No dobra... Czekoladowe najlepiej z czekoladą truskawkowe bananowe kiwi mango i biała czekolada... A dodatki... może jakaś polewa ?

Amaru · Wysłany: Sob 17:05, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie zaczął śmiać
- Ty to masz gust - powiedział
- To chwilka. Jeżeli jest banan i czekolada i jeszcze truskawka - powiedział i zaczął myślec.
- To dodaj jeszcze polewe krówkową i posypke w postaci pianek marshalow - poweiedzial z uśmiechem.
- No cóż Mercy jak na całośc to na całość - powiedział z uśmiechem.
- A do lodów kawa mrożona słodzona z lodami waniliowymi. Sztuk dwa - powiedział.
- Co jeszcze ? - spytał sie dziewczyny.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:08, 19 Mar 2011 Temat postu:

-To chyba wszystko... -uśmiechnęłam się... -To może jak zjemy pujdziemy na spacer ? -zaproponowałam podpierając głowę na rękach...

Amaru · Wysłany: Sob 17:12, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie zaśmiał
- Mówilem. Wszystko zalezy od ciebie - powiedział i dolał jeszcze obojgu wina. Kieliszek ten wypił dosc szybko a wino sie koczyło w butelce. Teraz czekai jedynie na dużą porcje lodów z kawami mrożonymi. Wtedy na jego ramieniu znalazl się Lemur który pomachal do Mercy łapką z uśmiechem. PociągnąłAmaru lekko za ucho i zacząłmu coś szeptać do ucha. Ten przytakiwał czasami a czasem robił zdziwioną to zamyśloną mine.
- Jasne kapuje - powiedzial i napiął cięciwe łuku któa byla zciągnięta.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:15, 19 Mar 2011 Temat postu:

Pomachałam lemurowi z uśmiechem... Zauważyłam mine Amaru... -Co się stało ? -spytałam patrząc na niego jak i na Lemura... Czułam że coś się dzieje... Tylko nie wiedziałam co...

Amaru · Wysłany: Sob 17:18, 19 Mar 2011 Temat postu:

Lemur zwinął sie w kulke i zamknął slepia tym samym wszystko notując w pamięci
- Nie nic - powiedział.
- Pomożesz mi zaraz ok? - spytał.
- Kilka ulic z tąd jest strzelanina. Trzeba pomóc pałom - powiedział.
- Podobno tamci mają takie bronie że wezwano antyterrorystów - powiedział i westchnął. Wtedy przyniesiono wielką porcje lodów. Chłopak zacząl jeść.
- Chyba że sie boisz - powiedział.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:24, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Ja?... bać się...? Pfff.... Drogi Amaru masz szczęście mogła bym poczuć się urażona... Ale skoro prosisz pomoge... -zaśmiałam się i zaczęłam jeść lody...

Amaru · Wysłany: Sob 17:28, 19 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak sie uśmiechnął
- Dobrze przepraszam cię i nie obrażaj sie jako iż nie zniusł bym tego - powiedział jedząc lody. Po chwili napił się owej kawy mrożonej.
- Tylko będziemy musieli w ukryciu działać - dodał.

Elena · Wysłany: Sob 17:30, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Heej. - Powiedziałam bezgłośnie.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:32, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Tak... -kiwnęłam głową... -A co dokładnie mam robić... ? -zapytałam z ciekawością popijając kawe... Gdy skończyłam ją pić wzięłam się za lody...