Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:04, 18 Mar 2011 Temat postu: Restauracja nad Morzem Koralowców |
|
|
Duża jak i Eksluzywna restauracja nad Morzem Koralowców. A dlaczego koralowców? Ponieważ dookola owej restauracji ktora znajduje się na jednej z wysepek rosną piękne koralowce. Mało kto tu przychodzi jako iż jest to bardzo droga jak i 6 gwiazdkowa restauracja.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:15, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszeł tutaj wraz z Mercy u boku. Amaru przez całą drogę miał lekki uśmiech na twarzy czyli jak zwykle. Podszedł do jakiejś lady za któym siedział koleś.
- Stolik dla dwojga - powiedział Amaru. tamten gośc spojrzał na niego wyczekująco
- Nazwisko? - spytał.
- Shakur - odpowiedzial chłopak. Owy gość za ladą zawołał kelnera i wyszeptał mu coś do ucha.
- Za mną prosze - powiedział kelner. Chłopak ruszył z Merc i usiedli na piętrze majac widok na morze. Kiedy usiedli od razu chłopak wziął kelnera za fartuch a tamten jakby się przestraszył.
- Całą Butelke wina, dobry rocznik. Niech będzie 1945 - powiedziala kelner przytaknąl i odszedł.
- Jak sie podoba? - spytał Amaru Mercy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedes
Alfa
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:19, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Podekscytowana patrzyłam to przez okno to po wnętrzu i jeszcze na niego... -Jest wspaniale... -uśmiechnęłam się... -Tylko... -spojrzałam na moje lekko brudne dżinsy i krutką białą bluzke ... -Często tu przychodzisz ?... -spytałam go dalej oglądając wszystko dokładnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:24, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wtedy przyszedł kelner i wręczyl im na stól dwa kieliszki do wina i buelke wina z 1945 roku. Chlopak otworzył butelke poprostu ręką i nalał do kieliszków wina.
- Czy często? Czasami posiedzieć pomyśleć a czasami zjeśc coś - powiedział z uśmiechem. Podał kieliszek Mercy a sam wziął jeden i upiłz niego troche.
- Mowie ci boskie - powiedział oceniając wino.
- Głodna? - spytał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedes
Alfa
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:33, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Popiłam troszke starając się wyglądać "wykwintnie" -Mmm... Faktycznie dobre.... YHM... Troszeczke... -uśmiechnęłam się do niego w tej samej chwili zaburczało mi w brzuchu "No tak nie zdążyłam zjeść śniadania..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:36, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sie zaśmiał kiedy ta chcialą udawać "wykwintną"
- Oj nie rób scen. Znają mnie tu i wiedzą że nie warto sie na mnie gapić - powiedział i wlał sobie zawartość kieliszka do buzi połykając ją zarazem.
- To co chcesz zjeśc? Chińszczyzne, Mexykańską kuchnie czy może tradycyjną? Albo poprostu coś na słodko od razu bez przegrudek? - spytał od tak. Zawołał kelnera który przełknął nerwowo śline i zaczął kierować się w ich strone dośc powoli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedes
Alfa
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:41, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Czy on się ciebie boji ? -zaśmiałam się... -hym... Może jednak chińczyzne...? Jakoś od zawsze ją lubie...-uśmiechnęłam się ... -Później będzie czas na deser... -zaśmiałam się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:23, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak spojrzał w strone kelnera i oparł głowe o reke która stałą oparta na stole
- Może troche...Jakoś zawsze ma gule w gardle kiedy go wołam - powiedział i sie zaśmiał.
- A więc Mercy zalerzy jaką Chińszczyzne wolisz - powiedział i podał jej karte a tam byly wypisane dania Chińskie nawet z kurczakiem , cielęciną, wołowiną. Z grzybami Mun, Bambusem i innymi takimi.
- To ja prosze Chińszczyzne danie z kurczakiem i dużą ilością bambusa - powiedział.
- A co dla szanownej pani? - spytał z uśmiechem patrzac na Mercy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Symphata
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Sob 12:26, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zauwarzyłam Amaru w restauracji więc weszłam i usiadłam do stolika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:29, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
//Czy wy musicie wpierdalać się do rozmowy? -.- A mialą być taka milą atmosfera -.- Nie no sory ale czasami wole popisac zjedną osobą. I nie mówie juz tu o wszystkich bo nie chce nikogo urazić :3//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Symphata
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Sob 12:33, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
siedziałąm cicho przy stoliku nic nie mówiąc i nie zwracając na siebie uwagi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:34, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak widząc Yuki przy innym stoliku uśmiechnął sie cwaniacko.
- Może będzie zabawa - pomyślał.
- A więc Mercy na co masz ochote? - spytal od tak. Czekał aż ta wygłosi swoje zamówienie tym czasem nalal spowrotem do obydwóch kieliszków wina i napił się z jednego z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Symphata
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Sob 12:36, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
uśmiechnełam się do amara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:38, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
// Moje imie postaci sie nie odmienia drogie dziecko. nie odmienia sie czyli : tego Amara z tym Amarem Temu Amarowi. Nie moje imie to poprostu Amaru KPW? //
Ten takze uśmiechnął się lekko do Yuki lecz prawie niewidocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Symphata
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Sob 12:40, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnełam sie do amaru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|