Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leah
Wampir
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cmentarz
|
Wysłany: Nie 15:09, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- hej . Co taka powaga ? - spytałam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jess
Wojownik
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:25, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przychodzę do parku i siadam pod drzewem, obserwując innych. Nie ruszam się z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:11, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pojawiłam się nagle wychodząc z mroku. Zauwazyłam nową postać. Przyjżałam jej sie uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A i w to miejsce przyszedł Amaru jako iż mu sie nudziło. Krocząc powoli w postaci czarnej pantery zauważył dwie postacie. Jedną mu znaną z widzenia a drugiej nie znał. Dlatego też zmienił się w swoją postać chłopaka i wskoczył bezszelestnie na drzewo. Pod osłoną nocy i do tego w szaro- zielonym płaszczu był niewidoczny. A najlepsze było to że wiatr wiał w jego strone więc nie mogły go wyczuć. Jednak rozszerzył oczy kiedy wyczuł charakterystyczny zapach symphaty. Spojrzał w strone Amitiel z niedowierzaniem. Dane mu było chronić każdego lecz mial dylemat. Podnieśc na nią łuk czy poprostu dbać takze o jej bezpieczeństwo. No cóż jak narazie poszostawal w ukryciu a kołysał się w rytm gałęzi drzewa przez co wtapiał się w nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wyczułam że pojawił się zwiadowca. Spojrzałam tylko przelotnie w jego stronę. Może i byłam Symphatą ale nie atakowałam innych. Odgarnęłam włosy. Byłam ciekawa co tez zwiadowca postanowi zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:34, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie ta myślalą że zrobi tak jak inni i sie przejmie tym lub że strzeli w jej strone itp. itd. Bla bla bla...Otóż nie. Po chwili zniknął z drzewa i pojawił się za nią
- Witam cię droga Amitiel - powiedziałz uśmiechem. O nie nie bedzie jej atakował jeżeli ie ma powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:41, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Witaj Amaru. -Powiedziałam spokojnie sie odwracając.
- Co tam? -Zapytałam patrząc na niego uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:45, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak z uśmiechem odsunął się od niej o krok ponieważ wolał mieć przestrzeń. I nie odsunął się bo sie bał jej. O nie ot uczucie też mu było obce. Mial uśmiech na twarzy.
- Co tam? A ogółem nic Niedawno byla strzelanina na jednej z lic trzeba było pomóc i posprzątać. I życie jak życie, zabawa,nuda i różne krawe akcje - powiedział.
- A co u ciebie? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:58, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Polowanie, trening, monitoring. -Powiedziałam opierając się o drzewo. Cały czas uważnie go obserwowałam. Odgarnęłam włosy i poprawiłam kołnierz płaszcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Motoki
Wilk Dominujący
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:59, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przychodzę,siadam spokojnie pod drzewem i obserwuję wszystkich uśmiechając się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:01, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A chłopak sie uśmiechnął lekko opuszczając głowę. Wiatr wialw jego strone więc wyczuł kogoś niedaleko za nim.
- Witam i zachęcam do rozmowy - powiedzial nie odwracając wzroku od ziemi. Spojrzał na Amitiel.
- A ty jakaś spięta jesteś? - spytał bo poprostu to widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:03, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przeniosłam spojrzenie moich czarnych oczu na nowu przybyłą. Wpatruje się w nią uważnie. Po chcwili spogladał na Amaru.
- Wydaje ci się. -Odpowiedziałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amitiel dnia Pon 21:04, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru
Przywódca Zwiadowców
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:18, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak spojrzał na Ami
- Nie nie wydaje mi sie - powiedzial pokazując na jej spięte zanadto mięśnie rąk.
- Wiesz. Czasami musisz wyluzować maksymalnie i nic nie robić - powiedzialz uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:54, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pojawiłam się nagle i usiadłam na huśtawce i patrzyłam czy nikt się nie zbliża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:56, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pojawiłam sie chwile po niej. Nie mogła mnie wyczuć. Taki mały przywilej bycia dominującym Symphatą. Obserwowałam ją przez chwile po czym poprawiłam kołniez płaszcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|