www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Nie 16:41, 20 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się do przyjaciółki po czym przejęłam władze nad kołkiem i wbiłam jej mocniej w serce. - Zostawiłam trochę dla Ciebie. - Uśmiechnęłam się tajemnicz. - Yuki, symphaci to wrogowie wampirów. - Szepnęłam.

Leah · Wysłany: Nie 16:45, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Na 'ry' ! - powiedziałam Ell . Złapała ze mną za kołek . - Trzy, czte..

Elena · Wysłany: Nie 16:46, 20 Mar 2011 Temat postu:

- ry . I obie wcisnęłyśmy go w serce Yuki.

Amaru · Wysłany: Nie 16:48, 20 Mar 2011 Temat postu:

Amaru zeskoczył z gałęzi
- Wiecie co? Jesteście Pie*dolnięte. Ale przyznam ze nie zabardzo lubie Yuki tak więc nara - powiedział najwyraźniej zdenerwowany. Napiął wszystkie mięśnie i wystrzelił jak z procy. W ułamku sekundy już go tu nie było.

Leah · Wysłany: Nie 16:49, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Było miło ! - powiedziałam puszczając oczko do 'zwłok' . - Eee, zaraz . Nie było . - zaśmiałam się . - Chodź na rożka ; ) - powiedziałam do Eleny .

Elena · Wysłany: Nie 16:51, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Jasne. - Powiedziałam usmiechając się.

Leah · Wysłany: Nie 16:52, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Życie ... - zwróciłam się do Amaru . - Emm zaraz, ja nie żyję . Tak jakby ... - uśmiechnęłam się i odeszłam .

Elena · Wysłany: Nie 19:12, 20 Mar 2011 Temat postu:

Przyszłam tutaj znowu i wypatrywałam czy może ktoś nadejdzie.

Mercedes · Wysłany: Nie 19:14, 20 Mar 2011 Temat postu:

-Hej Elena... -uśmiechnęłam się idąc w jej strone.... -Słyszałaś? Amiteil ma już normalnie w domu przedszkole... -zaśmiałam się...

Elena · Wysłany: Nie 19:21, 20 Mar 2011 Temat postu:

Zaczęłam się śmiać. - Wiem. - Odpowiedziałam.
- Wilhelm i reszta mam dosyć. - Powiedziałam ponuro.

Amaru · Wysłany: Nie 19:26, 20 Mar 2011 Temat postu:

Amaru siedzial na gałęzi z jednej drzew. Był jakiś załamany nie wiedząc czemu. Chociaż widział Mercy i Elene nie podszedł do nich. Kaptur załozony na glowe zasłanial jego twarz. Myślał co począć. Dobrze że te były dość daleko od niego.

Mercedes · Wysłany: Nie 19:29, 20 Mar 2011 Temat postu:

Wyczółam obecność Amaru... Chyba był jakby to ująć zdołowany ale nie wiedziałam dlaczego... Spojrzałam na Elene... -Czemu... -spytałam patrząc na Amaru...

Elena · Wysłany: Nie 19:31, 20 Mar 2011 Temat postu:

Dziwnie spojrzałam na Mercy . - hmm ? - Wydałałam z siebie dźwięk.

Mercedes · Wysłany: Nie 19:33, 20 Mar 2011 Temat postu:

Potrząsnęłam głową i spojrzałam na Elene... -Ymmm... Mówiłaś coś ? -spytałam ...

Elena · Wysłany: Nie 19:35, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Nie, nie . - Powiedziałam nie zwracając uwagi na Amaru.