www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Ashlee · Wysłany: Nie 15:36, 27 Mar 2011 Temat postu:

Pokazałam swoje małe kły i szłam dalej. Gwałtownie się odwróciłam i znalazłam się na drzewie za Michaelem.

Michael · Wysłany: Nie 15:43, 27 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie odwróciłi spojrzał jej w oczy co u każdego wywołuje ciarki. Widząc że i ją przeszły uśmiechnął sie.
- Co cie sprowadza do tego parku. Nie wiesz że może cisie cś przytrafić? - spytał

Ashlee · Wysłany: Nie 15:46, 27 Mar 2011 Temat postu:

| nie przeszły mnie żadne ciarki. XD |
__ ______ ______ _______

- Nie boję się tutaj niczego, już symphata mnie zaatakował. - Powiedziałam tajemniczo i w mgnieniu oka byłam na dole pod drzewem.

Michael · Wysłany: Nie 15:49, 27 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie uśmiechnął cwaniacko
- Naprawde? - spytał. Znalazł sie naprzeciwko niej oddalony o metr.
- Wiem czemu masz taki charakter. - powiedział.
- Wkurza cie to że wszyscy traktują cie jak małe dziecko które potrzebuje ochrony a sam widze że wcale jej nie potrzebujesz - powiedzial dalej patrząc jej w oczy.
- No i jeszcze to że każdy chciałby cie chronić i mieć dla siebie jak dziecko - powiedział.
- Tak ty napewno nie potrzebujesz ochrony - powiedzial i połozył sie na trawie patrząc w niebo.