www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Michael · Wysłany: Wto 17:12, 08 Mar 2011 Temat postu: Park daleko za miastem

Normalny park poza miastem. Są tu łąweczki jak i różne odmiany zwyklych drzew jak i tych owocodajnych. Nie zabraknie też tutaj dzikich zwieżąt czy ptaków. Kilka sadzawek oraz naturalne jeziorko.

__________________________

Przyszedł tutaj i usiadl na jednej z ławek nasłuchując wszystkiego co się da. Aktualnie ubrany byl w garnitur a na głowie miał ubrany czarny kapelusz Al Capone. Rozpięta kamizelka lekko falowała na wietrze.

Megan · Wysłany: Wto 17:34, 08 Mar 2011 Temat postu:

Megan zwiedzała krainę. Nie ma co, istna z neij podróżniczka. Promiennie się uśmiechając, skierowała się w stronę jednej z ławek. Poprawiła swą długą, białą i przyozdabianą suknię by wygodnie siąść. Usiadła. Z wesołym westchnięciem rozejrzała się w okół. Póki co jednak, siedziała cicho.

Michael · Wysłany: Wto 17:38, 08 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak niedośc że zauważył lecz przed tym i wyczul i usłyszal że ktoś idzie. Owa dziewczyna w bialej sukni siedziała niedaleko niego na innej ławce. Michael uśmiechnął się w jej stronę kiedy ta na niego spojrzała. Cały czas patrzal na nia z pod kapelusza lecz czasami odrywał wzrok od niej ażeby popatrzeć na wszystko dookoła.

Megan · Wysłany: Wto 17:42, 08 Mar 2011 Temat postu:

Meg z chęcią przerwania wszechobecnej ciszy, głucho otworzyła usta, by po chwili je zamknąć. Nie wiedziała w jaki sposób ma się odezwać. "Może tka się przywitaj?" mruknęła jej podświadomość. Megan więc usłuchała i...
- Hej, Megan jestem.
Rzekła siedząc na ławce nieopodal i przyglądając się chłopakowi.

Elena · Wysłany: Wto 17:44, 08 Mar 2011 Temat postu:

Weszłam do parku. Mój wzrok przykuł wilk, Michael. Czekałam na jego reakcję ze jestem wampirem. Skierowałam się w stronę jednej z ławek i usiadłam.

Michael · Wysłany: Wto 17:44, 08 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak uśmiechnięty poprawil kapelusz który byl na jego głowie
- A witam. A mnie zwą Michael - powiedział cał czas mając uśmiech na twarzy. Miał
nadzieję że ta nie kapnie się że on jest wilkołakiem. Ale ale zaraz!!...Coś się nie zgadza on wyczuł coś lecz nie wiedział co. Po chwili dojrzał kogoś, kolejną dziewczynę ktora przybyla do Parku.
- Hmmm....Wampir - pomyślał lecz od razu opanowal się i spojrzał w jej stronę
- Ciebie takze witam i zapewne jak juz słyszalaś. Zwą mnie Micael - powiedział z uśmiechem.

Elena · Wysłany: Wto 17:46, 08 Mar 2011 Temat postu:

'Ciekawe czy wie że umiem czytać w myślach' pomyslałam i usmiechnęłam się przy tym tajemniczo. - Jestem Elena. - Popatrzyłam mu prosto w oczy. - Jesteś jedyny który .. - Zaśmiałam się mówiąc to i nie dokończyłam.

Megan · Wysłany: Wto 17:58, 08 Mar 2011 Temat postu:

Z ust Megan "wypełzło" ciche warknięcie. Wilcze warknięcie. W porę się jednak opamiętała. To, że jest tu wampirzyca, nie mogło jej wyprowadzić z równowagi. Nie, póki jest neutralnie nastawiony.
- Miło mi poznać.
Wycedziła mówiąc do Michaela i mierząc wampirzycę wzrokiem. Była poirytowana, zła i ogółem wściekła. Na jej twarzy, a dokładnie prawy polik wstąpiło spiralne znamię w kolorze czerni.

Elena · Wysłany: Wto 18:01, 08 Mar 2011 Temat postu:

Zaśmiałam się. - Megan, tak? - . Uśmiechnęłam się szyderczo. - Chcesz walczyć? - Zaśmiałam się. Przy tym zmienił mi się lekko kolor oczu, nabrał barwy czerwonej. - Nie chcesz ze mną zacząć. - Mówiąć to, szłam w stronę Michaela.

Michael · Wysłany: Wto 18:01, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie uśmiechnął
- Jedynym ktory co? - spytał z dalszym uśmiechem na twarzy.
- A coś ty taka zła? - spytał się Megan. On nie wiedział czemu się tak zachowuje chociaż to było normalne no ale cóż. On był inny.

Elena · Wysłany: Wto 18:03, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Michael. - Uśmiechnęłam się. - Jedynym który, nie czuł tak bardzo strachu jak inni w mojej obecności. - Uśmiechnęłam się tajemniczo. - Jednak czujesz trochę, strachu ? - Zaśmiałam się , przy tym usiadłam koło Michaela.

Megan · Wysłany: Wto 18:04, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Nie przepadam za wampirami.
Mruknęła i zaczęła szarpać się za naszyjnik na szyi. Nie mogła przecież rzucić się na wampirzycę. Nic jej nie zrobiła. Ale Meg już taka była. Zmieny charakterek daje się we znaki.
- Jeśli pragniesz walki, mogę.
Rzekła ciągnąc się za łańcuszek i zostawiając na szyi czerwone odciski.

Elena · Wysłany: Wto 18:06, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Jeden ruch, a stracisz życie. - Wstałam z ławki. - Mam 5oo. Nie jedna chcesz się ze mną zmierzyć, spotkałam wiele 'odważnych ' osób. - Moja oczy nabrały normalnego koloru.

Michael · Wysłany: Wto 18:08, 08 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak spojrzał na nią
- Nie czemu? Mi nie przeszkadza że jesteś Wampirzycą a jakże - powiedział. No cóż on już taki był i chyba się nie zmieni.
- I po co się bić byle tylko dlatego że jesteście innej rasy? - spytał.
- Jak sie zaczniecie bić to was rozdziele - powiedzial jakby je przestrzegał jednak po tych słowach zaśmiał sie.

Elena · Wysłany: Wto 18:11, 08 Mar 2011 Temat postu:

Usiadłam z powrotem na ławce. - Michael, radze Ci ją powstrzymać, bo jestem głodna i nie zaszkodziłoby mi zjeść jakiegoś wilka. - szepnęłam, a przy tym się zaśmiałam. - A tak przy okazji, miałeś doczynienia z tak starym wampirem jak ja? - Zaczęłam się smiać. - Stanowie dla Cb, hm. zagrożenie? - Uśmiechnęłam się.