www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Ragdos · Wysłany: Śro 16:52, 02 Mar 2011 Temat postu:

Zaśmiałem się. Gdy Leah się na mnie rzuciła spadłem z pnia do tyłu i próbwałem ją ze mnie zepchnąć

Leah · Wysłany: Śro 19:58, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Nie uda ci się ! Mwahahahaw !!! - mówię śmiejąc się przeraźliwie .

Ragdos · Wysłany: Sob 18:32, 05 Mar 2011 Temat postu:

Zaśmiałem się.
-Czyżby?

Leah · Wysłany: Nie 17:22, 06 Mar 2011 Temat postu:

-Eee no ... Masz racje . - Mówię i robię smutną minkę .

Amitiel · Wysłany: Pią 17:58, 11 Mar 2011 Temat postu:

Amitiel przyszła powolnym krokiem. Usiadła w cieniu drzewa. Opuściła głowę i zamknęła oczy. Myślała o wszystkim. O przywódczyni i Michaelu. O tym co było kiedyś. Objęła nogi rękoma.

Elena · Wysłany: Pią 18:03, 11 Mar 2011 Temat postu:

Siedziałam na piasku i patrzyłam na fale na morzu.

Amitiel · Wysłany: Pią 18:05, 11 Mar 2011 Temat postu:

Uniosła głowę. Dostrzegła Elenę. Widząc ją jak najciszej tylko umiała wstała i odeszła kawałek dalej. Usiadła i przyjęła tą samą pozycje.

Michael · Wysłany: Pią 18:06, 11 Mar 2011 Temat postu:

W tym oto miejscu niewiadomo s kąd pojawił się Michael. Oczywiście siedział już obok Ami a dzieliło ich tylko jakieś 20-30 cm
- Siemka, o czym rozmyślasz? - spytał po czym zaczął się wpatrywać w niebo.

Elena · Wysłany: Pią 18:07, 11 Mar 2011 Temat postu:

Nie zwracałam uwagi na Amitiel. Musiałam obmyśleć sobie pare spraw.

Amitiel · Wysłany: Pią 18:10, 11 Mar 2011 Temat postu:

- O czyżby jedyna osoba przy która nie czyta w myślach? -Zapytała ironicznie podnosząc na niego spojrzenie.

Michael · Wysłany: Pią 18:13, 11 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie uśmiechnął
- Ja nie czytam w myślach jako iż nie naruszam czyjejś myślowej prywatności ale potrafie tak - powiedział i wyciągnął ręke w strone Jeziora nad plazą i skupił się. Ta mogła sobie z niego kpić jako iż nic się nie działo. Lecz po chwili woda zaczęła się unosić i zaczęła formować się jakaś postać. Po chwili nad taflą wody stałą kopia Amitiel która wyglądała jak żywa jako iż miala skre ubrania i to jej spojrzenie.
Chłopak sie uśmiechnął.

Elena · Wysłany: Pią 18:15, 11 Mar 2011 Temat postu:

Gwałtownie się odwróciłam i popatrzyłam na Michaela. Widziałam już to gdzieś, ale nie żeby wilk .. Podeszłam bliżej morza.

Amitiel · Wysłany: Pią 18:16, 11 Mar 2011 Temat postu:

Patrzyła lekko zdziwiona na taflę wody. Jeden normalny. Pomyślała sobie. Odgarnęła włosy do tyłu.
- Niezła sztuczka. -Skomentowała jego wodny wyczyn. Przyjrzała mu się uważnie. Jakby ocenie jakie może stanowić dla niej w tym momencie zagrożenie. Chyba raczenie nie duże. Widząc że Elena się poruszył m mimowolnie spięła mieście. Gotowa na przyjęcie bólu głowy. Ona też potrafiła kilka sztuczek ale po co się chwalić za szybko.

Michael · Wysłany: Pią 18:22, 11 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili owa kopia Ami znów była kulą wody a ten zrobil ruch dwoma palcami jakby ją przywolywał. Woda naszła na jego reke i wygądała jak rękawica. Ten po chwili sie uśmiechnął cwaniacko
- Rando! - zawołał a owa kula wody zmieniła się w rękawice z głazu. Ten po chwili walnąl nią o ziemie i skorupa rozwalila się. Strzepął okruszki ziemi i kamienia z ręki po czym położyl się na trawie.

Amitiel · Wysłany: Pią 18:25, 11 Mar 2011 Temat postu:

Tak był dziwny i inny. Ale czy w inność jest coś złego? Raczej nie. Przyjrzała mu się. Był nawet trochę zabawny.. trochę był. Amitiel spojrzała w zachmurzone niebo.