www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Ashlee · Wysłany: Nie 0:52, 27 Mar 2011 Temat postu:

- Nie. - Powiedziałam szybko, nie mogłam zapomnieć o tamtym ataku.

Mercedes · Wysłany: Nie 0:54, 27 Mar 2011 Temat postu:

-Ooo... ok... -wiedziałam że coś mówiła i byłam ciekawa o co chodziło ale nie chciałam naciskać...

Ashlee · Wysłany: Nie 0:56, 27 Mar 2011 Temat postu:

- Symphata, zaatakował mnie dziś. - Powiedziałam niechętnie.

Mercedes · Wysłany: Nie 0:57, 27 Mar 2011 Temat postu:

-Co... ?! Czemu nic nie mówiłaś? Kto? Dlaczego? -spojrzałam na nią ze zdziwioną i zaciekawioną miną...

Ashlee · Wysłany: Nie 0:59, 27 Mar 2011 Temat postu:

- Amitiel przy tym była. - Powiedziałam bardzo tajemniczo.
- Mówię Ci to, że trzeba je z tąd usunąć. - Powiedziałam ciszej.

Mercedes · Wysłany: Nie 1:04, 27 Mar 2011 Temat postu:

-Amiteil? -spojrzałam na nią jeszcze bardzie zdziwiona... -Czemu? Że może ściąga syphatów?

Ashlee · Wysłany: Nie 1:05, 27 Mar 2011 Temat postu:

- Zabiłam go prawie, ona go dobiła. - Powiedziałam patrząc cały czas na Mercy.
- Nie ważne. - dodałam.

Mercedes · Wysłany: Nie 1:08, 27 Mar 2011 Temat postu:

-Ważne... Odpowiedziałam... -Co mógł od Ciebie chcieć? -spytałam...