www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Michael · Wysłany: Czw 18:04, 10 Mar 2011 Temat postu:

A on sobie pod nią cały czas pływał. W końcu wynurzył się cały mokry. Jego umięśniona klatka piersiowa jak i barki były bardziej widoczne a to z powodu gwałtownego ochłodzenia. Ten strzepnął z włosów wode po czym poprawił je aby nie oklapły.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:06, 10 Mar 2011 Temat postu:

Odwróciła wzrok kiedy Michael sie wynurzył. Jednak nie wytrzymała i kolejny raz spojrzała. Z trudem hamowała się aby nie zrobią "łaaa" kiedy tak wyszedł. Amitiel skarciła się w mysli za to i pokręciła głową po czym zaczęła sie odsuwając.

Elena · Wysłany: Czw 18:07, 10 Mar 2011 Temat postu:

' Michael . ' Powiedziałam w myśli, i podeszłam bliżej.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:10, 10 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzała na wampirzyce. Teraz była pewna że jej przywódczyni jest niezrównoważona psychicznie no ale to mała bania. Amitiel oparła sie o drzewo i patrzła na nich.

Michael · Wysłany: Czw 18:12, 10 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak uniósł dłoń i pomachał do Amitiel z uśmiechem podchodząc do swoich ciuchow
- Siemka - powiedział do Ami. Zaczął się ubierać, spojrzał w stronę Elen kiedy to ubierał spodnie
- O cześć - powiedział do niej mając caly czas uśmiech na twarzy.

Elena · Wysłany: Czw 18:15, 10 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na Amitiel i uśmeichnęłam się tajemniczo. Niezróważona psychicznie to ty jesteś , skarbie. ( -.- ) . W mgnieniu sekundy byłam przy Amitiel, -Licz się ze słowami, bo za nie będziesz płacić. - Spojrzałam na nią karcąco. Po chwili Amitiel dopadł ból głowy. Uśmiechnęłam się. Ból przeszedł. Podeszłam do Michaela. Uśmiechnęłam się.

Michael · Wysłany: Czw 18:18, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ten także się uśmiechnął po chwili położył jej ręke na ramieniu
- Prosze cie o jedno. Nie rób jej tak. Bo wiesz...W końcu twoja rasa się zbuntuje przeciwko tobie - powiedział mając dalej uśmiech na twarzy. Zdjął ręke z jej ramienia i zaczął ubierać koszule.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:20, 10 Mar 2011 Temat postu:

Amitiel złapała się za głowę kiedy ta zaczęła boleśnie pulsować. Syknęła z bólu ale zaraz po tym nagle przeszedł. Amitiel z furią patrzyła na odchodzącą Elene. A gdyby tak wbić jej nuż od tyłu. Oj chyba by to nie była zbyt duża strara dla wampirów. Spojrzała na Michaela. Amitiel zacisnęła ręce w pięść. Wzięła oddech i jak najszybciej stąd uciekła. Zrobiła krok w mrok i zniknęła.

Elena · Wysłany: Czw 18:23, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Zbuntuje? - Uśmiechnęłam się. - Amitiel jest młoda, muszę ją wiele nauczyć. Musi panować nad tym co mówi. Robię jej to, bo jesli będzie taka nadal. Umrze. Zabiją ją? Nie może, obrażac straszych wampirów, odbiję się jej to. To dla jej dobra. Nie może wszystko uchodzić jej. - Uśmeichnęłam się. - Po co się ubierasz? - Zaśmiałam się.

Michael · Wysłany: Czw 18:59, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ten sie uśmiechnął kiedy ta zapytała po co sie ubiera
- A po to iż po tak chłodzącej kąpieli jest mi troche zimno - powiedział.
- No a pozatym ubranie dostarcza nie tylko ciepła jak i ochrony ciała - dodał po czym się znów uśmiechnął. Włożył na siebie szybko marynarke zapinając tylko te dolne guziki, na głowe włożył czarny kapelusz Al Capone no i ubrał buty wraz ze skarpetkami. Stanął już normalnie wyprostowany
- Chyba że na twoje żądanie mam się nie ubierac - powiedział i sie uśmiechnął szarmancko.

Elena · Wysłany: Czw 19:50, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Mhm- Popatrzyłam na niego . - Nie trzeba. - Uśmeichnęłam się tajemniczo i odeszłam trochę dalej.

Michael · Wysłany: Czw 20:56, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ten poprawil krawat i kapelusz
- Ależ oczywiście przepiękna Rapto - powiedzial kłaniając się. Ciekawe czy zna języki obce jak japoński czy jego ulubiony Łaciński. A Rapto oznacza "Wampirzyca"
Chłopak sie uśmiechnąl cwaniacko.

Mercedes · Wysłany: Czw 21:20, 10 Mar 2011 Temat postu:

Przyszłam zza drzew spojrzałam w strone Eleny Amitiele i Michaela uśmiechnęłam się po czym potrząsnęłam głową... Podeszłam do brzegu i usiadłam na skrawku tak aby nogi mieć w wodzie.... Spojrzałam na zachodzące słońce "Mmmm... Piękne. Szkoda tylko... " pomyślałam po czym spojrzałam w wode i pomachałam nogami... Spojrzałam na <wszystkich obecnych nad jeziorem po za mną> i podkurczyłam nogi chowając twarz w kolanach i rozmyślając...

Elena · Wysłany: Czw 21:23, 10 Mar 2011 Temat postu:

- Radgos? - Wymamrotałam po cichu. Po czym odwróciłam się tyłem od Michaela.

Mercedes · Wysłany: Czw 21:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na Elene pytająco... -Co Ragdos? -spytałam troche smutnym głosem... -Jeśli myślisz o tym o czym ja myśle że myślisz to tak... -dodałam kładąc głowe na kolanach i patrząc na zachud...