Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:48, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poszłam do siłowni popatrzyłam na worek treningowy i podeszłam do niego. Szturchnęłam go lekko, a on rozpadł się.
- No, to będziesz musiał sobie znaleźć inne zajęcie. - Powiedziałam z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 17:49, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na nią z góry.
- Ta... -Stwierdziłem tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:59, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak on mnie wkurzał. Odwróciłam się, ale za nim to zrobiłam w jego oczach zapalił sie ogień. Uśmiechnęłam się i wtedy się odwróciłam. V bardzo piekły oczy i nie mógł mrugać uklęknął. Gwałtownie się odwróciłam i popatrzyłam na jego spalające się oczy i nagle przestały. Ale nadal się wypalały, ale goiły się wolniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:02, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co to kurde ma być. Dobra niunia chce się zabawić to się zabawią ale żeby później nie było do niego pretensji. Oczy bolały mnie cholernie. Nic nie wydziałem no ale damy rade. Sięgnąłem do kieszeni i wyjąłem kartę. Błysnęło fioletowe światło. Przytrzymałem kartę. Wyszułem gdzie stoi wampirzyca. Rzuciłem karte. Trafiłą w nią. spadła pod jej stopy. po 2 sekundach nastopiła eksplozna która odrzuciła ją tak zę wylądowała na ścianie. Może i jej nie widziałem ale czułem gdzie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:13, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Gwałtownie wstałam , nie poczułam żadnego bólu.
Zaśmiałam się tajemniczo. W kieszeni miałam paczkę cukierków. Przytrzymałam je w ręce i podrzucałam. Podbiegłam do niego i z odległości 15 m. rzuciłam w neigo cukierkami. Ale, teraz to nie były takie zwykłe słodycze, ich uderzenie sprawiły duże szkody. Trafiłam w serce, w noge, ręke. Były tak twarde jak nie jeden głaz i zrobiły dziurę na wylot. Kiedy 'wyleciała ' z siłowni zdążyłam zajerzeć do kuchni. Następny poleciał nóż którym oberwał w serce , głęboko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rany po cukierkach zagoiły się szybko. Nuż w sercu? Tak bolesne ale do przeżycia. Warknąłem. Tak wkurwiani* takiego wampira jak ja kończy się spaniem sześć stóp pod ziemią i to dosłownie. Nagle zadzwonił telefon. Wyjęłam go z kieszeni i odebrałem.
- Valentine... a nic... całkiem dobrze nam się tu układa... poznałem tą Ashlee.... tak tak... jeszcze żyje.... tak ona też żyje... Keigo śpi a Renesmee się gdzieś wymknęła.... Spoko mam ją cały czas... Dom stoi... Ja nie wydaje ci się. Spoko.... załatwię ci... ok.. uważaj na siebie i pod niebo leć... -Zakończyłem rozmowę i schował telefon.
- Dobra Ashlee później skończymy się zabawiać. -Powiedziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:22, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- A z nożem w sercu Ci tak wygodnie, że go sobie nie wyjmiesz ? - spytałam z uśmiechem.
- Co u Amitiel ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:23, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Z tego co się zorientowałem to ma kłopoty. -Stwierdziłem.
- A nóz a to to nic. -Machnałem ręką. Ale i tak wyjąłem ostrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:26, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Kłopoty? - Spytałam chcąc dowiedzieć się czegoś więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:27, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- No. To u niej normalne. Jeszcze wam nie opowiadała jakie to z niej ziółko? -Zapytałem cicho się śmiejąc. Cała Amitiel. No nic. Wyszedłem z siłownie i usiadełm na kanapie w salonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poszłam za nim i usiadłam na drugim końcu kanapy.
- Coś więcej powiesz? - Spytałam.
Ehh, no trudno muszę użyć tego.
Usiadłam bliżej i spojrzałam mu w oczy i powiedziałam "Jakie kłopoty? " . Tak to była hipnoza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:38, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie musiała mnie hipnotyzować i tak bym jej powiedział. No ale jak już się w to bawi to niech bawi.
- Standardowo. Wyścigi, wybuchy, polowanie. Pewnie też zapuści się na Alaskę. -Stwierdziłem spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:39, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Widząc, że V powiedziałby mi bez hipnozy to pomyślałam, że spytam normalnie.
- Więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vhredny
Wampir
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- A co konkretnie chcesz wiedzieć? Wiesz ja mówiąc tobie bardziej ryzykuje u Nienawiści. -Powiedziałam Per. Nienawiść to oczywiście Amitiel. Tak na nią mówiono w pewnych kręgach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashlee
Wampir
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:42, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęłam się tajemniczo.
Chcąc, żeby V mnie nie okłamał i powiedział wszystko to użyłam znów hipnozy.
- A Amitiel, to gdzie teraz wyjechała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|