Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:15, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sie zamyślił.
- Ja nic nie chce ale jak już pytasz - powiedział.
- Nie będziesz próbowałą mnie zabić bo i tak skończyło by to sie dla ciebie źle. No i jak będe potrzebował pomocy to sie odwdzieczysz - powiedziałz uśmiechem. Nie to nie był haczyk w najmniejszym stopniu no ale cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:19, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego z wyrzutem. Czemu aż tyle ode mnie wymaga.
- Dobra. -Stwierdziła. Chociaż z góry była pewna że łatwo nie będzie powstrzymać się od tego aby skoczyć mu do gardła. le ja i tak byłam pewna że bym z nim wygrała no ale cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:55, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak podszedł do Ami która leżała na łóżku. Przeciągnął sie po czym strzelił palcami a mgła stala obok niego w postaci gargulca.
- Najpierw mi powiedz jakież to rany odniosłaś - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:10, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Hymmm pomyślmy.. -Zaczełam.
- Kilka głębokich cienić na plecach zadanych przez Upadłego. Troche werbeny we krwi. Coś jeszcze. A no tak ugryzienie na node od jakiegoś Demona. -Stwierdziłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amitiel dnia Sob 12:12, 02 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:16, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sie zaśmiał.
- Wszystko sie zrobi. Tylko będzie troszke boleć lecz nie bardzo jak cie boli teraz. - powiedział.
- A najgorzej będzie z ugryzieniem. - powiedział wskazując na ślad po ugryzieniu.
- A jaki byłto rodzaj Demona? Jadowity czy taki jak ja? - spytał. Jeśli jadowity do trzeba będzie owy jad czymś wyssać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:26, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam na niego.
- Jak upierdzielił mnie w nogę to raczej jadowity nie. -Powiedziałam. Odgarnełam włosy z twarzy. Nie no po prostu świetnie. Ze 100 rzeczy jakich najgorsze zdazyły mi się w życiu to to trafia na 2 miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:36, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Aż tak bardzo sie przejmujesz? - spytał z uśmiechem. Mgła zabrałą sie do roboty i przewróciłszybko ale bezboleśnie Ami na brzuch a Michael pstryknął palcami tak że jej bluzka zniknęła. Przyjżał sie zramom na plecach i gwizdnął.
- Dość głębokie te "zadrapania" ale mam na to sposób - powiedzial z uśmiechem i zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:42, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra wisi mi buzkę no ale nic. Jak ma pomóc to jakoś to przeboleje. Ech.. Leżałam tak więc. Rany szczypały mocno no ale kit z tym. Michael zniknał. No świetnie rozebrał mnie i sobie poszedł. Ech.. faceci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:46, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Po niedługiej chwili przybył tu spowrotem. Spojrzał na Ami.
- Zimno? - spytał.
- Zaraz bedzie ci goraco no i rany beda szczypac ale tylko chwilke - powiedział. W rękach trzymał bukłak z czymś w środku. Odkręcił i zaciągnął sie zapachem.
- Coś w stylu wyciągu z anielich skrzydeł - powiedział i polał lekko rany. Ami mogła czuć mocne szczypanie lecz po chwili jakby ktoś przykładał na rany lód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:48, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ku**a ale szczypało. Ale po chwili było o wiele przyjemniej.
- Skrzydeł... o fajnie... a może środkiem ubocznym będzie to ze mi skrzydła wyrosną. -Stwierdziła. Nieprzyjemne uczucie nie ma co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:55, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sie zaśmiał.
- Nie no co ty nie ma żadny...-urwał nie kończąc.
- Ja nawet nie weiem czy są jakies środki uboczne ale raczej..nie - powiedział. Rany zabłysły na biało i zaczęły sie zrastać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:04, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Ha dzięki ze powiedziałeś. -Powiedziała do niego.Odgarnęłam włosy z twarzy.
- Dobra a co z ugryzieniem? -Zpaytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:13, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Te sie uśmiechnął.
- No cóż tak czy siak nie powinno byc skrzydeł. O to sie nie martw. - powiedział.
- Ugryzienie tak? - spytał i strzelił palcami a w ręce trzymał świeżą bluzke jakby kopie tamtej. Rzucił jej ją.
- Trzymaj a ja zaraz wracam - powiedział i znów zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
Dominujący Syphata
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:15, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja w tym czasie założyłam bluzkę. O no dobra przynajmniej ją oddał. Spojrzała na miejsce gdzie zniknął. Usiadłam na łózku. Plecy już nie bolały i całe szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Wilk Dominujący/Demon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:24, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A on wrócił tak szybko jak i zniknął. Na ziemi leżał jakiś demon.
- Czy to ten? - spytał pokazując na demona palcem. Musiał znaleźć tamtego co i tak mu sie uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|