www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Nie 19:43, 20 Mar 2011 Temat postu:

Popatrzyłam na Amitiel.
- Renesmee.. ja nikogo nie będę zatrzymywać, ale pamiętaj, że jeszcze mało wie i moga ją zabić. -Stwierdziłam.
- Tak, naucz ją. - Powiedziałam.

Amitiel · Wysłany: Nie 19:45, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Ja też mało wiedziałam i mnie nie zabili. A skoro i tak jest w to wplątana lepiej będzie dla niej jeśli będzie umiała się bronić przed nimi. -Powiedziałam. Odgarnęłam krótkie włosy.
- Dobrze. -Zgodziłam się.

Elena · Wysłany: Nie 19:46, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Amitiel, ona nie ma doświadczenia i powinna go nabrać. - Powiedziałam.
- Koniec tematu. - Powiedziałam z tajemniczym uśmiechem.

Amitiel · Wysłany: Nie 19:47, 20 Mar 2011 Temat postu:

Usmiechnełam się sztańsko.
- Zrozumiane. -Powiedziałam.

Elena · Wysłany: Nie 19:54, 20 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się po czym weszłam po schodach i wyszłam z grobowca.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:12, 24 Mar 2011 Temat postu:

Zjawiłam się tutaj następnej nocy. Byłam pobudzona jak nigdy gyż dostałam nowe leki i działałyu świetnie. Miałam coś waznego do powiedzenia Elenie.

Elena · Wysłany: Czw 18:13, 24 Mar 2011 Temat postu:

Zjawiłam się nagle.
- Więc? - Spytałam podchodząc do Amitiel.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:15, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Zabiłam właściciela Keigo. Symphate. I nie uwieżysz Keigo im służył. I wiesz czemu chciał u mnie mieszkać. ha na pewno nie wiesz ale zaraz ci powiem. Bo miał zabić Renessme. -Powiedziałem na jednym wdechu.

Elena · Wysłany: Czw 18:21, 24 Mar 2011 Temat postu:

Byłam bardzo zaskoczona.
- Właściciela? Keigo, Symhaci .. - Moje oczy nabrały koloru czerwonego.
- Zabije go normalnie. - Powiedziałam.
- Chyba, że .. potrzebny jest ? Raczej nie. Przemyślę to.-
- Zabiłaś go ? To dobrze. Właściciel kto nim był ? - spytałam.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:23, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Nie broń cie panie boże zabijać Keigo. Dzieciak jest teraz dla nas cholernie cienny. -Powiedziałam podniesionym głosem. - Nie rozumiesz. Był przetrzymywany przez Symphatów u nich.. Jak się uda wyciągnać z jego wspomnień gdzie to jest sansa aby ich dopaść i zabic w gnieździe. -Powiedziałam patrząc na Elene z iskrami w oczach. Chyba za dużo leku wzięłam.
- Był nim jakiś James. Skursyn musze przyznac dobry był. -Stwierdziłąm.

Elena · Wysłany: Czw 18:26, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Bez jego informacji poradziłybyśmy sobie, jeszcze inne wampiry są. - Mruknełam.
- Mieszkasz z nim postaraj się wypytać go. - Powiedziałam odgarniając włosy, które zsunęły mi się na twarz.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:29, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Było by mi łatwiej gdybyś mi pozwoliła wniknąć w jego pamieć. Oczywiście była byś przy tym. -Powiedziałam. Oparłam się o ścianą grobowca i zapaliłam papierosa.

Elena · Wysłany: Czw 18:30, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Zgadzam się. - Powiedziałam pewnie. - Keigo, kiedy będzie u Ciebie daj mi znać to wpadne. - Powiedziałam tajemniczo.

Amitiel · Wysłany: Czw 18:31, 24 Mar 2011 Temat postu:

- W sumie to pada deszcz. To pewnie juz jest u mnie. -Powiedziałam.
- Jedno mnie tylko zastanawia czemu chcieli zabić Remesmee. -Powiedziałam cicho.

Elena · Wysłany: Czw 18:35, 24 Mar 2011 Temat postu:

- Wilhelm .. Ale on nie miał zamiaru jej zabić. Niebezpieczna to ona nie jest. - Powiedziałąm chłodno.
- Nawet nie wygląda na jakąs z mocami. - Powiedziałam z tajemniczym uśmieszkiem.