www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Amitiel

- O dzięki. -Wzięła zeli. Kiedy zauwazyła w co się zmienił zaśmiała się cicho.
- O jako to coś wyglądasz jeszcze bardziej uroczo niż chłopak. -Stwierdziła śmiejąc się. Wzięła kulke fotra i posadziła sobie na kolanach.

Michael

Rude puszaste coś zaczęło machać ogonkami we wszystkie strony.
- Miło sie leży - powiedział i leżał jakoś tak --> [url=http://browse.deviantart.com/?q=sweet kyuubi&order=9&offset=48]Click!![/url] Co najlepsze oczy mial zamknięte a dookola niego latała czerwona mgła która także okalała Ami.

Amitiel

- A no to dobrze. -Stwierdziła i zaczęła go głaskać. W tym czasie zaczęła wpierdzielać żelki. Nie ma co zajebiste śniadanko.

Michael

A ten machał ogonkami z zacieszem wartym nagrody. Po chwili pojawil sie jako jeszcze mniejszy bo 10cm maskotka na jej prawym barku leżąc jak naleśnik.
- To ci zrobie na złość..chyba..i od teraz jesteś na mnie skazana - powiedział i sie zaśmiał.